SYRAKUZY

by - listopada 01, 2019





Syrakuzy można śmiało określić mianem małego raju dla wegan. Chociaż to mieścina, która turystycznie nie jest szczególnie rozbudowana, nie można tego samego powiedzieć o gastronomi- szczególnie tej nastawionej na wegan.

W starożytności Syrakuzy były wielkim miastem portowym równie rozbudowanym co Rzym czy Aleksandria. 
Dzisiejsze Syrakuzy jest małe i kameralne. Spacerując wąskimi uliczkami warto pamiętać że miasto w 2005r zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. 

By poznać najważniejsze zabytki i dobrze zjeść wystarcza właściwie jeden dzień. Ale bardzo polecam zostać tu nieco dłużej.

Syrakuzy dzieli się na dwie części. Bardziej turystyczną i w ogóle ciekawszą stanowi wyspa Ortygia. Do wyspy prowadza dwa mosty. Odległość od stacji podciągów i autobusów to niecały kilometr.

DOJAZD
Do Syrakuzy dojedziemy pociągiem prawie z każdego większego miasta.
Polecam jednak autobusy. Jeżdżą częściej i szybciej. Rozkład znajdziecie tutaj
http://www.interbus.it


NOCLEG
Zdecydowanie najlepiej poszukać czegoś na Ortygii. Wybór jest spory. Wszędzie jest blisko.
Sama mieszkałam w tym pokoju. 
https://www.airbnb.pl/rooms/38487835?source_impression_id=p3_1571508398_IwmE6d0dS1xw%2FRDZ

ZWIEDZANIE

Parco Archeologico della Neapolis

Park łączy w sobie zwiedzanie kilku obiektów.  Amfiteatr rzymski- bardzo zaniedbany był dla mnie wielkim rozczarowaniem, teatr grecki jest w zdecydowanie lepszym stanie i robi duże wrażenie. Jest skierowany w stronę morza. Z najwyższego punktu rozpościera się piękny widok na wodę. Teatr jest utrzymywany ponieważ po dziś dzień jest używany, latem grane są tutaj sztuki. Cały Park często bierze udział w wszelkiego rodzaju wydarzeniach artystycznych.
W parku znajduje się również  ogród z tzw uchem Dionizosa- jaskinią kształcie małżowiny. Warto zaznaczyć, że została wykluta ręcznie. Ma niesamowitą akustykę. Nawet szept powtarzany jest przez echo. Jaskinia służyła do przytrzymywania więźniów politycznych. Warto przespacerować się  cieniem drzew w "rajskim kamieniołomie".

Wstęp do parku to 10E

Muzeum Archeologiczne

Warto tu przyjść by zobaczyć samą bryłę muzeum . Ma ciekawy kształt a powierzchnia wystawiennicza to około 9000m2! Muzeum zostało podzielone na 6 sektorów tematycznych od prehistorii do wczesnego chrześcijaństwa.

Wstęp 8E


TEATR RZYMSKI

TEATR GRECKI

Źródło Arteusy

To miejsce owiane legendą. Ortygia była wyspą obronną. Jedak bez dostępu do słodkiej wody pitnej szybko by upadła. Kiedy odkryto źródło słodkiej wody tryskającej około 10 m od morza uznano to za cud. Według mitologii nimfa Arteuza zamieniła się w wodę uciekając przed Alfejosem. Obecna forma "basenu" powstała w 1843r. Można obejść żródło do okola. W źródle pływają ryby, łabędzie i inne barwne wodne ptaki. Tutaj rośnie również cibora papirusowa.




ŹRÓDŁO ARTEUZY
ŚWIĄTYNIA APOLLINA
DUOMO

Santa Luccia alla Badia

W środku znajduję się obraz Caravaggia Pogrzeb św. Łucji. Oryginał został przeniesiony z Basilica Santa Lucia- patronki miasta. 


Jak w każdym mieście tutaj też warto się zgubić. Ortygia ma sporo do zaoferowania. Dla miłośników vintage ciuszków polecam Ornysun Vintage Shop na Via della Giudecca 43.
Przy castello Maniace znajduje się fajny duży bar z muzyką na żywo.
Jak z resztą w większości miast na Sycylii zwiedzając warto patrzeć nie tylko przed siebie , ale na to co jest nad nami. Pałace i kamienice są szczególnie zdobione, a styl ten nazywa się Barokiem Sycyliskim. 


PLAŻE

Pomimo tego, że Syrakuzy leży nad morzem nie ma plaży publicznej. Są dwa małe partyzanckie miejsca, gdzie lokalsi się opalają i pluskają w wodzie. Jedno w okolicach Giardino Aretusa, drugie po drugiej stronie wyspy zwane Spiaggia di Cala Rossa. Ale niech nazwa Was nie zbyli. Miejsce jest dość małe i usypane nie z piasku, a kamieni.

W okolicach Syrakuzy na szczęście jest sporo pięknych plaż. 

Fontane Bianche można dojechać pociągiem, jedzie się 20 minut. Z przystanku idzie sie na nogach do plaży publicznej oddalonej około 800m. Fajna mała plaża z czystą wodą. 
Ważne! dobrze kupić bilety powrotne, na stacji w Fontane Bianche nie ma automatu. 

Samochodem warto przejechać się do:

Capo Murro di Porco

Spiaggia Massolivieri
Ognina
Arenella
Campo Boe Stagionale Riserva Del Plemmirio

Spiaggia (Serra/siracusa)

Priolo Beach


Papirus

To symbol miasta. Jego produkcja sięga antycznych metod. Zarośla nad rzeką Ciane to jedyny obszar w Europie gdzie rośnie cibora papirusowa. Od 1984r tren ten objęty jest Rezerwatem Naturalnym Rzeki Ciane i Salin Syrakuzy. 
W mieście znajduje się muzeum papirusu oraz kilka obiektów gdzie można podglądnąć produkcję. 



JEDZENIE


Kiedy zmęczymy się zwiedzaniem warto zaglądnąć do kilku miejsc na kolacje. Oczarowało  mnie jak wiele z nich ma wegańskie opcje w menu. W Sirakusa są takie miejsca, gdzie wegańskie menu jest podkreślane w karcie, jednak tam gdzie jadłam najlepiej menu było tradycyjne. Cała Sycylia to kraina gdzie źródłem biała w potrawach również są orzechy. Tutaj można znaleźć proste dania takie jak makaron z migdałami, lub z pesto z pistacji. Koniecznie musicie jednak spróbować dania lokalnego z Syrakuzy.
Sos nie ma oficjalnej nazwy i w różycach trattoriach nazywany jest inaczej. Jego skład to koper włoski, nać pietruszki, bazylia, mięta i orzechy włoskie lub pinii. Bywa, że do sosu dodaje się też bobu. Wszystko jest miksowane z oliwą na sos.  Całość może nie ma najpiękniejszego wyglądu, ale smakuje niesamowicie. 

Kolejną lokalną potrawą którą trzeba spróbować to sałatka z sycylijskimi pomarańczami z cebulą. Dochodzą wariacje z oliwkami lub kaprami. Czasem dodaje się orzechów. Zawsze skrapia oliwą i posypuję ziołami. Nie przekonuje was połączenie pomarańczy z cebulą? Mnie też nie przekonywało, ale jadłam taką sałatkę 3 razy. Tak mi smakowało!

W porównaniu z innymi miastami zdecydowanie można do knajp wchodzić na ślepo. Przechodząc koło zachęcająco wyglądających Osterii zaglądałam do menu. Zadziwiające ile pozycji było wegańskich. 


SAŁATKA Z POMARAŃCZY I CEBULI POSYPANA BUŁKĄ TARTĄ

PENNE Z SOSEM Z KOPRU WŁOSKIEGO Z BAZYLIĄ, PIETRUSZKĄ I ORZECHAMI WŁOSKIMI. POSYPANE PISTACJAMI

Osteria Mariano

kuchnia sycylijska
Vicolo Zuccalà, 9
Tradycyjna kuchnia w menu moc naturalnie wegańskich dań. Koniecznie trzeba spróbować penne w socie z kopru włoskiego. Danie posypane jest orzechami pistacjowymi. Pyszne wino. A do rachunku pan przynosi lokalny likier i coś słodkiego, ja dostałam coś w rodzaju naszych sezamków. Wspaniale tu było!

ArancinaGlutenFree
arancini
Via Trento, 4
https://www.arancinaglutenfree.com/#!/home
Arancini to kulki ryżowe z nadzieniem otoczone w bułce tartej i smażone w głębokim oleju. Niebo. Osobne menu wegańskie. Arancini z farszem zmiekmniaczano-pistacjowym wygrało moje życie.


Clorofilla Ortigia

kuchnia sycylijska
+menu wegańskie.
Via della Conciliazione, 22,

MOON
kuchnia wegańska/wegetariańśka
Via Roma, 112
Miejsce bardziej wyszukane. Ponoć dość kultowe.

Zenzero

kucnia wegetariańska wegańska
Via Giammellaro, 25

Just Veggie Ortigia
kuchnia wegetariańsko wegańska
Via del Teatro, 15
http://www.justveggie.it
soki, smothies, burgery itp

Crema & cioccolato

wegankie cornetto i kawa itp
Via della Giudecca, 51


Gusto Ortigia Market

Sklep/delikatesy połączone z jedzeniem
Via della Maestranza, 80
kanapki, caponata, makaron na szybko. 

Osteria La Gazza Ladra
kuchnia sycylijska
w menu opcje dla wegan
Via Cavour, 8
http://www.gazzaladrasiracusa.com

Al Sud
kuchnia lokalna
Via Cavour, 6
https://www.alsudortigia.it
opcje wegan słyną z kanapek na z lokalnego chleba. To charakterystyczny okrągły wypiek z dziurką. Można zamówić wersje bez mięsa czy sera. 





TARG RYBNY

Carnezzeria - fishfood

jedna z wielu knajp przy "targu rybnym" 
W menu caponata (tradycyjna i paprykowa), makaron w sosie pomidorowym lub a'la norma. 

Gli Artisti
Idąc targiem w pewnym momencie zobaczycie długą kolejkę przy jednym ze stoisk. To tam robią sławne knapki ze wszystkim co sobie człowiek wymarzy. Podstawa kanapki to sery i mięso lub tylko sery, ale można poprosić o wersję bez sera i mięsa. Pan się złapie za głowę zacznie pewnie wygłupiać, ale z tego co do mnie pisaliście kanapkę zrobi z milionem innych dodatków. Podejść miałam 2. Wytrzymałam po 5 minut podczas, których panowie od kanapek robili WSZYSTKO tylko nie kanapki. Śpiewali do telefonów, pozowali ( między innymi mnie) robili zdjęcia, tańczyli śpiewali. Czekać 40 minut na kanapkę. Ponoć warto, ale dla takiej cholery jak ja to awykonalne. 

NIEKOŃCZĄCA SIĘ KOLEJKA DO GLI ARTISTI
PRACA POCZEKA

Stragany
Można zapatrzeć się tutaj we wszelkiego rodzaju owoce i warzywa. Zjeść grillowane warzywa, napić się soku z świeżo wyciskanych pomarańczy, kupić orzechy i przyprawy na wagę. Targ nie jest duży, ale robi wrażenie.
Tutaj też można kupić robioną przez lokalsów pastę z pomidorów. Pomidory mieli się i gotuje na passatę, a następnie suszy przez kilka dni na słońcu, mieszając papkę na wielkich drawnianach stołach. 




PRZYPRAWY 10E ZA 1KG

SOK

OLIWKI, KAPARY, SUSZONE POMIDORY, A ORAZ PASTA Z POMIDORÓW 




You May Also Like

0 Comments